Prawo administracyjne jest prawem, które posługuje się władztwem i dotyczy administracji pojmowanej jako dziedzina kultury społecznej. Jest dla niej swoiste, tzn. obejmuje to, co jest ustanowione dla organizacji i działania administracji, a nie zarazem dla innych dziedzin kultury społecznej.
Prawo administracyjne w odróżnieniu od prawa cywilnego i karnego nie jest skodyfikowane, tzn. nie ma swojego kodeksu. Składa się z trzech elementów:
1. prawo ustrojowe – reguluje elementy administracji jako organizacji; dotyczy tworzenia i obsadzania organów i ich urzędów, budowy wewnętrznej, wzajemnych relacji między organami i ich strukturami organizacyjnymi.
2. prawo materialne – reguluje realizację władczą wydaną w formie decyzji, określa organy właściwe do jej wydania oraz jej treść, a gdy realizacja prawa następuje tylko na podstawie aktu prawnego, określa skutki jego niewykonania.
3. prawo procesowe – określa zasady, sposób i kolejność czynności podejmowanych przez organy w celu realizacji prawa administracyjnego.
Dla realizacji norm prawa administracyjnego konieczne jest jednoczesne występowanie podstawy prawnej działania, istnienie organu który może działać, obowiązek zadziałania organu poparty określonymi w prawie okolicznościami czy to z własnej inicjatywy, czy z inicjatywy zainteresowanego podmiotu. Utarło się, że organ działa z urzędu, gdy chce nałożyć obowiązek, zaś na wniosek wtedy, gdy przyznaje uprawnienie. Normy prawa administracyjnego mogą nakładać obowiązki lub przyznawać uprawnienia bezpośrednio, a więc bez wcześniejszej aktywności organu. W tych sytuacjach organy nadzorują tylko, czy obowiązek lub prawo jest realizowane.
Często działanie administracji wywołuje skutki w prawie cywilnym, np. warunkuje lub zastępuje czynność cywilnoprawną, ogranicza skutki cywilnego prawa podmiotowego czy czynności cywilnoprawnej, jak też uwarunkowane jest określonym cywilnym prawem podmiotowym bądź określoną czynnością cywilnoprawną.
Stosowanie norm prawa administracyjnego może rodzić skutki w prawie karnym i wykroczeń.
Ścigamy przypadki łamania prawa obywatela przez instytucje państwowe. Prawo jest dla obywatela, nie odwrotnie.